Po co to wszystko? Już odpowiadam ;) Film z nagrodami:https://www.youtube.com/watch?v=OENLNRoUJrI&t=17sFb:https://www.facebook.com/Pandaj_official-1036446381
Event in Kraków, Poland by Baran Teoś and Kapłańskie błogosławieństwo on Saturday, December 17 2022 with 283 people interested and 78 people going.
"Daję słowo, Wszystko było po coś, To co traci kolor, Zamienimy w złoto" – śpiewa w piosence "Złoto" Mrozu A jak inaczej mogłyby brzmieć dwa wersy tego utworu? Piszcie w komentarzach, a najciekawszą propozcyję nagrodzimy dwuosobowym zaproszeniem na Edison Festival, który rozpocznie się już w ten piątek w Baranowie pod Poznaniem!
Po co to wszystko⁉️ Przeciez mozna klapnac w domu przed telewizorem.藍 A Ty co wolisz ~~~~~ Mowisz: przeciez jest kryzys, sa problemy. Odpowiadam:
Stream LiL Bezi - Po co to wszystko pt.2 (Gothic Rap) by Z A P I E R D A L A T O R on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud.
279 likes, 23 comments - kara_becker on August 30, 2023: "„Czy wszystko, co robimy w życiu, nie jest sposobem na to, aby być trochę bardziej kochanym?
jwKj5i. Performance Max jest obecnie chyba najpopularniejszym rodzajem kampanii w Google’u, jednak nie ze względu na skuteczność, ale konieczność jego wyboru przez tych reklamodawców, którzy dotychczas stosowali inteligentne kampanie produktowe oraz kampanie lokalne. Dlaczego? Te zostaną niedługo zaktualizowane właśnie do Performance Max. Z tego artykułu dowiesz się: czym są kampanie Performance Max i jak krok po kroku je tworzyć, jak optymalizować kampanie Performance Max, jak samodzielnie przeprowadzić migrację inteligentnych kampanii produktowych oraz kampanii lokalnych do kampanii Performance Max, na co zwrócić uwagę, żeby uniknąć kanibalizacji kampanii tekstowych w wyszukiwarce. Artykuł dostępny dla prenumeratorów magazynu „Marketer+” Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się do swojego konta Zaloguj się Dołącz do prenumeratorów i otrzymaj natychmiastowy dostęp do artykułów! Zamów prenumeratę Odblokuj dostęp do dodatkowych materiałów Zapisz się na bezpłatny newsletter! Odbierz dostęp
Pomimo tego, że są mikroskopijne, liposomy mogą tchnąć nowe życie w suplementy, formuły wellness i nie tylko, chroniąc i konserwując składniki aktywne. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak działają te małe pęcherzyki. Spis treści Czym są liposomy? Dlaczego stosuje się liposomy Liposomy w formułach suplementów Czy liposomy są bezpieczne? Czym są liposomy? W 1961 r. Alec D. Bangham i Horne odkryli liposomy, ale ich potencjał jako nietoksycznych cząsteczek dostarczających leki nie został w pełni zbadany i zrozumiany do 1965 r. Od tego czasu w przemyśle farmaceutycznym coraz częściej używa się liposomów do bezpiecznego dostarczania leków do organizmu, a to jednocześnie poprawia ich skuteczność.[1] Ale co takiego jest w liposomach, że są idealnym nośnikiem dla CBD, melatoniny i tysięcy innych składników aktywnych? Koncepcja liposomów jest w rzeczywistości o wiele prostsza niż sugerują to czasopisma naukowe. Zasadniczo liposomy są jak mikroskopijni dostawcy – tworzą ochronną bańkę wokół aktywnych składników, jednocześnie odpychając szkodliwe elementy (takie jak enzymy trawienne). W liposomie można umieścić całą masę składników, aby mogły przedostać się do układu krążenia bez uszkodzenia. Nie powinniśmy całkowicie ignorować wyrafinowania liposomów, ponieważ stanowią one znaczący przełom w dostarczaniu leków do krwiobiegu. Wiele suplementów, leków i formuł wellness nie byłoby bez nich tak skuteczne. Co to jest biodostępność? Wartość liposomów jest częściowo związana ze zwiększaniem biodostępności – stopnia, w jakim dana substancja dociera do miejsca przeznaczenia (krwiobiegu), mierzonego w 100%. Biodostępność ma kluczowe znaczenie dla substancji takich jak CBD, ponieważ chcemy, aby jak najwięcej kannabinoidów dotarło do krwiobiegu po spożyciu określonej dawki. Większa biodostępność liposomów nie tylko oznacza, że więcej substancji czynnej dociera do krwiobiegu, ale także jej wpływ jest większy – więc wystarczy niższa dawka, aby osiągnąć ten sam efekt. Innymi słowy, formuła CBD o niższym stężeniu może wywierać podobny wpływ co produkt o wyższym stężeniu, ponieważ wspomniane cząsteczki CBD są chronione przez liposomy. Dlaczego stosuje się liposomy Liposomy oferują kilka kluczowych korzyści. Oto niektóre z najbardziej godnych uwagi: • Liposomy są bardzo bezpieczne, nietoksyczne i biokompatybilne. • Te maleńkie pęcherzyki dostarczają aktywne składniki do miejsca działania, dzięki czemu są idealnym partnerem dla CBD i innych naturalnych składników. • Ponieważ liposomy nie rozpadają się dopóki aktywne składniki nie dotrą do miejsca przeznaczenia, zapewniają spokój ducha producentom i konsumentom. • Aktywne składniki docierają do komórek w czystej, nieskażonej postaci, umożliwiając konsumentom osiągnięcie pożądanego efektu przy użyciu mniejszych dawek w porównaniu z podobną formułą nieliposomową. Na dłuższą metę jest to więc oszczędność. • Liposomy mają doskonałą stabilność pH, co pozwala im przetrwać wtrudnych warunkach układu żołądkowo-jelitowego. Jak działają liposomy Istnieje wiele aspektów tworzenia i stosowania liposomów, ponieważ zostały one starannie skonstruowane z myślą o wyraźnym celu – dostarczaniu składników aktywnych. 1. Liposom pochodzi od greckich słów „lipos”, co oznacza „tłuszcz” i „soma”, co oznacza „ciało”. Rdzeń może zawierać roztwory rozpuszczalne w tłuszczach i wodzie. 2. Aby stworzyć stabilny i ochronny pęcherzyk wokół rdzenia, liposomy wykorzystują dwie warstwy fosfolipidów (lipidów). Możesz sobie wyobrazić, że te fosfolipidy wyglądają trochę jak kijanki. 3. Hydrofilowa głowa liposomu jest przyciągana przez wodę, a jego hydrofobowy ogon jest przez nią odpychany. Gdy ogony fosfolipidów są skierowane do siebie, tworzy się dwuwarstwa. 4. Główna struktura liposomu ma w środku składnik aktywny, otoczony głową kijankowatych fosfolipidów. Ogon następnie łączy się z ogonem innej warstwy fosfolipidów, tworząc zewnętrzną warstwę liposomu. 5. Kiedy liposom dostanie się do organizmu, najbardziej zewnętrzna kulista warstwa (złożona z główek lipidowych) zapobiega przedostawaniu się substancji do jego rdzenia. 6. Jednocześnie najbardziej wewnętrzna warstwa (również składająca się z główek lipidowych, ale tym razem skierowanych do wewnątrz) utrzymuje składnik aktywny, zabezpieczając go podczas przemieszczania się liposomu przez organizm. 7. Wreszcie, zewnętrzna strona liposomu jest naładowana dodatnio (warstwa kationowa), aby zapewnić płynne pobieranie substancji przez komórki. Liposomy w formułach suplementów Hydrofobowy charakter CBD to kolejny powód, dla którego połączenie go z liposomami jest idealnym rozwiązaniem. Ponieważ CBD odpycha wodę, może być bezpośrednio łączone z liposomami podczas tworzenia się pęcherzyków, często osiągając skuteczność wychwytywania wynoszącą 100%. Żadne ilości CBD nie są tracone ani uszkadzane podczas tego procesu, co prowadzi do znacznie lepszego produktu dla konsumenta. Liposomy i witamina C Oprócz wzmacniania funkcji odpornościowych, witamina C przyczynia się do zdrowia i dobrego samopoczucia na kilka innych sposobów. Witamina ta jest rozpuszczalna w wodzie i jest niezbędna do biosyntezy kolagenu, głównego składnika powięzi, chrząstek, więzadeł, ścięgien, kości i skóry. Witamina C działa również jako przeciwutleniacz, pomagając neutralizować wolne rodniki odpowiedzialne za uszkodzenia DNA. Przy tak wielu proponowanych korzyściach sensowne jest maksymalizowanie wpływu witaminy C za pomocą liposomów. Podczas przyjmowania konwencjonalnego suplementu witaminy C duża część związku jest uszkadzana lub rozkładana zanim dotrze do krwiobiegu. Na szczęście liposomy zapewniają doskonałą ochronę, znacznie zwiększając biodostępność witaminy C.[2] Liposomy i CBD Omówiliśmy to, w jaki sposób liposomy są w stanie dostarczać CBD w znacznie wyższych stężeniach w porównaniu z konwencjonalnymi formułami. To z kolei pozwala użytkownikom obniżyć dawkę wymaganą do osiągnięcia pożądanego efektu, co oszczędza z czasem pieniądze. Ale jakie są najlepsze sposoby dostarczania liposomalnego CBD? Połączenie liposomów i CBD przynosi korzyści dwóm głównym kategoriom produktów: do stosowania miejscowego i doustnego. Produkty do stosowania miejscowego Kategoria produktów do stosowania miejscowego jest obszerna i obejmuje produkty takie jak kremy, balsamy i oleje. Kiedy CBD i inne naturalne składniki są stosowane miejscowo, są one wchłaniane przez skórę, co umożliwia im interakcję z ECS. Dzięki dodaniu liposomów do preparatów do stosowania miejscowego powstaje produkt, który dostarcza składniki aktywne głębiej w skórę i pozwala na ich wolniejszy metabolizm. A dzięki ich wysoce skutecznej, całkowicie naturalnej metodzie transportu potrzebujesz mniej aplikacji, aby wydobyć z nich to, co najlepsze. Produkty, które podaje się doustnie Liposomy są szczególnie ważne dla osób, które chcą wykorzystać CBD i składniki odżywcze w celach zdrowotnych. Te maleńkie struktury dostarczają znacznie wyższy procent składników aktywnych w porównaniu z innymi metodami.[3] Co więcej, dowody coraz częściej sugerują, że CBD ma wysoki poziom skuteczności, gdy jest stosowane w wyższych dawkach. W rzeczywistości utrzymanie stałego poziomu CBD w komórkach często wiąże się z pozytywnymi efektami. Liposomy sprawiają, że utrzymanie CBD w krwiobiegu jest znacznie prostsze i tańsze dla konsumenta, zwłaszcza że oleje i kapsułki – obie formy przyjmowania doustnego – pozostają najpopularniejszymi formami CBD. Czy liposomy są bezpieczne? Liposomy stały się filarem przemysłu farmaceutycznego i nutraceutycznego. Nie tylko znacznie poprawiają biodostępność składników aktywnych, ale są bezpieczne i co najważniejsze nietoksyczne. Ten wyrafinowany serwis kurierski przenosi naturalne związki bezpośrednio do komórek, dzięki czemu możemy czerpać maksymalne korzyści. Oczywiście nie wszystkie substancje wymagają wsparcia liposomów, ale dla tych, które mogą z nich skorzystać, liposomy oferują ogromny wzrost biodostępności. Aby upewnić się, że Twoje komórki mogą łatwo wchłonąć liposomy, cząsteczki liposomów powinny mieć wielkość 20–250 nm, co zwykle uzyskuje się przez sonikację lub ekstruzję. Jak widać, dodanie liposomów do istniejących preparatów do pielęgnacji skóry i preparatów doustnych może się opłacać. Nie ma wątpliwości, że liposomy będą odgrywać coraz większą rolę w zwiększaniu skuteczności przyszłych naturalnych produktów wellness. Chcesz poznać wszechstronną ofertę wellness wspieraną przez technologię? Odwiedź sklep Cibdol. Lub, aby dowiedzieć się więcej o aktywnych składnikach omówionych w tym artykule, odwiedź naszą Encyklopedię CBD. [1] Akbarzadeh A., Rezaei-Sadabady R., Davaran S., et al. Liposome: classification, preparation, and applications. „Nanoscale Research Letters”. Opublikowano Dostęp [Źródło] [2] Davis Paris Beals et al. Liposomal-encapsulated ascorbic acid: influence on vitamin C bioavailability and capacity to protect against ischemia-reperfusion injury. „Nutrition and Metabolic Insights”. Opublikowano Dostęp [Źródło] [3] Bioavailability study of cannabidiol in liposomal formulation against traditional oil solutions - Curesupport. Opublikowano w 2021 r. Dostęp [Źródło] [1] Akbarzadeh A., Rezaei-Sadabady R., Davaran S., et al. Liposome: classification, preparation, and applications. „Nanoscale Research Letters”. Opublikowano Dostęp [Źródło] [2] Davis Paris Beals et al. Liposomal-encapsulated ascorbic acid: influence on vitamin C bioavailability and capacity to protect against ischemia-reperfusion injury. „Nutrition and Metabolic Insights”. Opublikowano Dostęp [Źródło] [3] Bioavailability study of cannabidiol in liposomal formulation against traditional oil solutions - Curesupport. Opublikowano w 2021 r. Dostęp [Źródło]
fot. Adobe Stock, NDABCREATIVITY Nie potrafię sobie poradzić z agresją mojego czteroletniego synka. Kiedy szukałam pomocy wśród znajomych i w internecie, na rozmaitych forach, wszędzie mi radzono, żebym najpierw usunęła przyczynę, która wywołuje u dziecka takie zachowanie. Niestety, to niemożliwe, bo przecież trudno usunąć… teściową. Ja i mąż jesteśmy spokojnymi ludźmi, Jaś nie ma więc okazji, aby obserwować w domu awantury, nie spotyka się z krzykami czy, nie daj Boże, z rękoczynami. Żadne z nas nigdy nie skarciło synka fizycznie. Kiedy czasami widzę na placu zabaw, jak niektóre matki traktują swoje dzieci – wrzeszczą, szarpią je i wyzywają najgorszymi słowami – to aż mi się robi słabo. Odciągam wtedy Jasia, aby na to nie patrzył… Kiedyś synek rzucił się na kolegę, bo ten chciał mu odebrać ulubioną zabawkę. Ale zareagowałam błyskawicznie, tłumacząc, że mogą się przecież nią bawić razem, i to będzie nawet fajniej. Miałam wrażenie, że do synka to dotarło. W ogóle uważam, że poradziłabym sobie doskonale z wychowaniem mojego szkraba, gdyby nie teściowa! Uważa, że jestem złą matką Matka mojego męża mieszka po sąsiedzku, za płotem. Od początku za mną nie przepadała, ale trudno. Za to od razu zakochała się we wnuku. Cieszyłam się z tego bardzo, bo przecież każda matka lubi, jak ktoś się zachwyca jej dzieckiem. Myślałam wtedy, że moje stosunki z teściową się poprawią – przecież to ja jej urodziłam Jasia, więc powinna mi być w jakiś sposób wdzięczna. Albo przynajmniej przyznać, że jednak na coś się przydałam. Nic podobnego się nie stało. Teściowa natychmiast uznała, że tak jak zawsze byłam złą żoną, to teraz jestem złą matką! Tylko ona jest dobra, bo pozwala wnukowi na wszystko… Jasio, odkąd zaczął chodzić, robi u niej w domu, co tylko chce. Mało tego, moja teściowa powtarza dziecku, że jeśli nie dostanie czegoś od rodziców, to ma przyjść do niej i ona mu to da! – Pamiętaj, babcia bardzo cię kocha i da ci wszystko, czego tylko zapragniesz – to jej ulubione stwierdzenie. Czy można się zatem dziwić, że moje dziecko jest tak strasznie rozpuszczone? Awantury podczas zakupów to od zawsze była norma. Janek kładł się na podłodze w sklepie i wrzeszczał, że chce zabawkę. Gdy jeździłam na zakupy z teściową (ona nie ma samochodu), to regułą było, że natychmiast biegła między półki i przynosiła mu to, co sobie upatrzył! Kiedyś, gdy wyjątkowo natarczywie usiłowała przemycić do wózka z zakupami jakiegoś batonika, szepcząc do wnuka: „Babunia ci to kupi, kochanie” – zostawiłam koszyk na środku sklepu, a sama wyszłam z synem i czekałam na parkingu. Przyszła nadęta jak balon i nie odzywała się do mnie przez całą drogę do domu. A kilka dni późnej synek mi powiedział: – Ty jesteś niedobra! Babcia mnie kocha bardziej niż ty! Kiedy czegoś nie dostaje, bije Nie powiem, zabolało. Jednak wiedziałam, że sam tego nie wymyślił, tylko ktoś mu musiał to wmówić. Wiadomo kto. Natychmiast go przytuliłam, wycałowałam i przypomniałam, że to mamusia go urodziła i kocha go najmocniej na świecie. – Jesteś moim syneczkiem słoneczkiem, pamiętasz? Zachwycony przytulił mnie mocno, wzdychając z ulgą, jakby cały jego świat wrócił w tym momencie na swoje miejsce. Obawiam się bowiem, że tłumaczenia teściowej, iż mama go tak nie kocha jak ona, wywołują w czterolatku zupełnie inne reakcje, niż ona myśli! Dziecko zatraca poczucie bezpieczeństwa. No bo skoro mama mogła go przestać kochać albo wręcz nigdy nie kochała, to co jest pewnego na tym wielkim, przerażającym świecie? A przecież utrata bezpieczeństwa natychmiast powoduje wzrost agresji! I to także w stosunku do mnie, jego mamy… Przeżyłam szok na początku kwietnia, gdy Jaś pierwszy raz rzucił się na mnie z pięściami. Stałam jak słup soli i miałam tylko przebłysk nadziei, że jeszcze przede mną wyhamuje. Ale nie! Uderzył mnie z impetem i sama nie wiem, czy bardziej zabolało mnie to fizycznie czy psychicznie. Czemu uderzył? Bo mu powiedziałam, że na plac zabaw pójdziemy dopiero po obiedzie. Postępowanie mojej teściowej wyrobiło w Jasiu przekonanie, że jest pępkiem świata, a jego żądania muszą być spełniane natychmiast. To dlatego ma taką roszczeniową postawę wobec mnie i otoczenia i zawsze stawia siebie na pierwszym miejscu. Muszę temu zapobiegać. Kiedy czuję, że synek się złości, łapię go za rękę, którą chce wymierzyć mi cios, albo za nogę, którą chce mnie kopnąć, bo i to się zdarza. Potem cierpliwie i z miłością mu tłumaczę, że nie powinien mnie bić, bo to mnie boli! – Ja ciebie przecież nie biję, prawda? I tata także ciebie nie bije, chociaż czasami jesteś niegrzeczny – mówię i mam nadzieję, że do Jasia w końcu to dotrze. Tylko kiedy? Wiem, że teściowa skutecznie rujnuje moje wychowawcze starania, ale nic nie mogę na to poradzić. Poprosiłam nawet o pomoc męża, który przecież doskonale widzi, co się dzieje, lecz i on czuje się bezradny wobec swojej matki. Usiłował z nią rozmawiać, że rozpuszcza wnuka, ale ta odparła butnie, że dziadkowie właśnie od tego są! Nie wiem już, co z tym robić, przecież się nie wyprowadzę! Czytaj także:„Wiedziałam, że gdy córka urodzi dziecko ze zdrady, zaczną się kłopoty. Ojca się pozbyła, ale co z niespełnioną babcią?”„Byłam pewna, że nad moim uczniem znęca się ojciec - zimny biznesmen. Prawda okazała się jeszcze bardziej szokująca”„Mój mąż nie chciał iść na pogrzeb własnego ojca. Nie wybaczył mu jego grzechów nawet po jego śmierci”
Winiety to sposób regulowania opłat za poruszanie się po płatnych drogach w niektórych krajach. W jakich państwach obowiązują? Gdzie je kupić? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w niniejszym artykule. W jakich krajach obowiązują winiety? Winieta to dokument potwierdzający uiszczenie opłaty za korzystanie z dróg płatnych w Czechach, Austrii, Węgrzech, Bułgarii, Mołdawii, Rumunii, Szwajcarii, a także na Słowacji i Słowenii. W każdym z tych krajów funkcjonują różne rodzaje winiet, czego przykładem mogą być winiety kilkudniowe, miesięczne, czy roczne. Szczegółowe informacje na ten temat znajdują się w artykule dostępnym pod linkiem: W tym miejscu warto podkreślić, że za brak winiety obowiązują kary, których wysokość również uzależniona jest od kraju, w którym się poruszamy. Oczywiście należy mieć świadomość, że winiety uprawniają do poruszania się po drogach płatnych, czyli autostradach oraz drogach szybkiego ruchu, które są płatne w wymienionych wyżej krajach. W efekcie można uniknąć konieczności wykupienia winiety, co jest możliwe dzięki korzystaniu z dróg alternatywnych. Nie zawsze jednak się to opłaca, ponieważ w większości przypadków powoduje wydłużenie podróży, co przekłada się na dłuższy czas jej trwania oraz większe zużycie paliwa. Gdzie kupić winiety? W większości krajów obowiązujące winiety są sprzedawane w autoryzowanych punktach, czego przykładem mogą być stacje benzynowe znajdujące się w pobliżu autostrad. W niektórych przypadkach nabycie winiety może nastąpić również przez Internet, czego przykładem może być Słowacja. W tym przypadku zakupu dokonuje się na stronie operatora winiet, a płatności można dokonać przelewem. W przypadku Austrii ciekawostką jest natomiast fakt, że kupując winietę w systemie elektronicznym, należy zrobić to z wyprzedzeniem, ponieważ może ona wejść w życie dopiero po 18 dniach. Jest to bardzo ważne w przypadku planowania podróży, szczególnie gdy robimy to na ostatnią chwilę. Zakup winiety – co dalej? Obowiązek posiadania winiety może być kontrolowany przez służby danego kraju. W związku z tym po jej zakupie należy wpisać na niej numer rejestracyjny pojazdu, dla którego została wykupiona. Następnie większą naklejkę należy nakleić na wewnętrznej stronie przedniej szyby pojazdu – w prawym dolnym rogu. W przypadku motocykli odpowiednim miejscem jest natomiast przednia część metalowej części rury nośnej zawieszenia. Jednocześnie nie należy wyrzucać mniejszej naklejki, ponieważ może być ona przydatna podczas kontroli. Warto również pamiętać, że winiety krótkoterminowe muszą być odpowiednio przedziurkowane, co odzwierciedla właściwą datę ich obowiązywania. Nie dotyczy to natomiast winiet rocznych, które mają odgórnie ustalony okres obowiązywania. Podsumowując – należy stwierdzić, że winiety to system opłat drogowych, który obowiązuje w wielu krajach chętnie odwiedzanych przez Polaków. Ich wykupienie jest obowiązkowe w przypadku chęci poruszania się po autostradach oraz drogach szybkiego ruchu, a za ich brak grożą surowe mandaty. Artykuł powstał przy współpracy partnerskiej z Ostatnie wpisy:
Home Książki Literatura piękna Wszystko, co ukrywamy Patronat LC Podczas porządków w domu rodzinnym Beth Walsh znajduje ukryty dziennik dawno zmarłej matki. Nie może wyjść z szoku. Okazuje się, że kobieta wcale nie zginęła w wypadku samochodowym, jak myślały jej dzieci. Beth i jej rodzeństwo byli całe życie okłamywani przez ojca. Co takiego musiało się wydarzyć, że nigdy nie wyjawił prawdy o swojej żonie? Kilkadziesiąt lat wcześniej pani Walsh z przerażeniem odkrywa, że jest w kolejnej ciąży. Szuka dla siebie pomocy, ale żyje w czasach nieprzyjaznych kobietom. Jest jednak bardzo zdesperowana... Kelly Rimmer stworzyła trzymającą w napięciu powieś, w której oddaje głos kobietom z dwóch pokoleń. Czy zmagania w poszukiwaniu prawdy o przeszłości pomogą rozwikłać rodzinną tajemnicę? Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Wyróżniona opinia i Wszystko, co ukrywamy Miłka Kołakowska | ___ Jedna z twarzy depresji – depresja poporodowa. Zaburzenie współcześnie znane, medycznie zdefiniowane i niewątpliwie diagnozowane każdego dnia. Ale nie zawsze było rozpoznawalne. Nie zawsze też było rozumiane. A przecież istniało i boleśnie dotykało wielu kobiet… I właśnie to zjawisko, zwane często smutkiem poporodowym, staje się wymownym fundamentem dla pięknie zarysowanej powieści Wszystko, co ukrywamy autorstwa Kelly Rimmer – powieści, która drastycznie odciska piętno na ludzkich emocjach. Historia ta zrelacjonowana jest głosem dwóch wyjątkowych kobiet, świeżo upieczonej mamy Beth, próbującej okiełznać kotłujące się w jej głowie dziwne myśli, a także jej własnej mamy, snującej swoją opowieść kilkadziesiąt lat wcześniej. Nie jest to łatwa część relacji – wyraźnie otulona jest desperacją i brakiem tak potrzebnego wsparcia. To trud kobiety pogrążonej w bezradności czasów, w jakich przyszło jej żyć. Czasów boleśnie nieprzyjaznych kobiecie. Gdy Grace odkrywa, że jest w kolejnej ciąży, popada w niemą rozpacz, jest przerażona, wyraźnie potrzebuje pomocy. To niewyobrażalne, jak dużo emocji udało się autorce wtopić do tej powieści. Dwie kobiety i dwa różne pokolenia, a jednak towarzyszy im ten sam strach – strach wywołany depresją poporodową. Choroba obu bohaterek staje się tu jawnym wyznacznikiem ścieżki fabularnej, prowokuje odbiorcę do gryzących przemyśleń, nie daje mu chwili na spokojny oddech, momentami żąda wręcz poczucia tej samej bezsilności, jaką bezsprzecznie odczuwają obie kobiety. Tak szeroki wachlarz uczuć niełatwo jest zapomnieć, przeżycia Beth i Grace spisane są bardzo obrazowo, mocno zakorzeniają się w głowie, dla wielu czytelniczek mogą wręcz okazać się odzwierciedleniem ich własnych myśli. Chociaż historia ta jest fikcją literacką i tym samym w tej konkretnej formie nie wydarzyła się naprawdę, to nie trudno oprzeć się wrażeniu, że tożsame sytuacje dzieją się każdego dnia, pogłębiając niemoc wielu przerażonych kobiet. Depresja poporodowa coraz częściej staje się też tematem społecznych dyskusji – pozostaje zatem wierzyć, że rozmowy te przyniosą nie tylko ukojenie i chwilową podporę, ale przede wszystkim staną się zalążkiem prawdziwej pomocy. Powieść w całości poświęcona kobietom. Boleśnie emocjonująca, niespokojna w treści, fundamentalnie dobrze napisana – właśnie taka jest książka Kelly Rimmer. Wszystko, co ukrywamy to niezwykle wymowny obraz kontrastu kobiecego życia na przełomie pokoleń, to także pięknie sfabularyzowana analiza procesu depresji poporodowej, z którą codziennie zmagają się tysiące kobiet na świecie. Historia zauważalnie dramatyczna, bezsprzecznie wiarygodna i potrzebna. W odczuciu zaskakująco prawdziwa, może nawet intymna. Z pewnością warta zawiązania bliższej relacji. 918 404 Oceny Średnia ocen 7,9 / 10 94 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
i po co to wszystko